środa, 6 marca 2013

Projekt Denko Styczeń-Luty

Projekt denko styczeń i luty. Nazbierało się tego trochę :)

Nivea Natural Oil- olejek do mycia ciała. Ostatnio mój ulubieniec pod prysznic, kolejne opakowanie w użyciu.

 Dove Deeply Nourishing- odżywczy olejek pod prysznic. Kremowy, gęsty, mało wydajny. Raczej do niego nie wrócę.

 Oriflame Discover Cherry Orchard- mydełko do rąk. Trochę wysusza, ale kupię ponownie ze względu na przepiękny zapach.
 
 Carex Antibacterial Hand Wash Pure Blue- mydełko antybakteryjne do rąk.

Iwostin Sensitia- żel do mycia twarzy hypoalergiczny.
Phenome Complete Blemish Cleanser- żel do mycia skóry tłustej i mieszanej.

Hair and Body Shampoo- azulenowy szampon do włosów i ciała. Dobrze sprawdza się do włosów przetłuszczających.

 Suche szampony Batiste oraz Klorane z owsem, którego nie polecam. Zdecydowanie gorszy od wersji z pokrzywą.

Rexona antyperspirant w kulce. Obie wersje bardzo dobre, moim zdaniem różnią się tylko zapachem.

 Bioderma Atoderm- krem do rąk, najlepszy jakiego używałam. Dobrze nawilża i regeneruję spierzchniętą skórę dłoni.

Nail Tek Foundation II-odżywka do paznokci.

 C-Thru- zapachy Emerald i Charming.


Pozdrawiam :)
Beautybox

piątek, 25 stycznia 2013

Phenome - kosmetyki na medal






Całkiem niedawno odkryłam kosmetyki naszej rodzimej marki Phenome. Miałam wtedy ogromne szczęście, bo trafiłam na promocję -40% :D dlatego tez skusiłam się na kilka produktów. Zaczęło się oczywiście od malutkiej próbki kremu Oil-Control, który oczarował mnie konsystencją, zapachem i działaniem. Kupiłam pełnowymiarowe opakowanie i skusiłam się dodatkowo na żel do mycia twarzy. Jak na razie mój ideał :D Wtedy też dostałam próbkę maski-peelingu Multi-Activ. Świetny produkt, kolejne pełnowymiarowe opakowanie wylądowało w moim koszyku. Tak oto rozpoczęłam swoją przygodę z marką Phenome. 

Phenome jest Polską marką produkującą kosmetyki naturalne i organiczne, pozbawione parabenów, SLS, SLES,  wazeliny, oleju mineralnego, parafiny, silikonów, PEG, glikoli, chemicznych filtrów UV, syntetycznych barwników, kompozycji zapachowych.
Skuteczność ich produktów opiera się na zaawansowanych formułach oraz wyselekcjonowanych ekstraktach naturalnych, pozyskiwanych z upraw organicznych. Zawierają mieszankę czystych wyciągów botanicznych działających w harmonii ze skórą. Więcej o kosmetykach Phenome możecie przeczytać TUTAJ. 


Moje zdobycze :)

Regulujący żel do mycia skóry tłustej i mieszanej.
Regulujący żel do mycia skóry tłustej i mieszanej.

Cukrowa maska-peeling 2w1

Krem nawilżająco-regulujący zapobiegający niedoskonałościom skóry       



Obsługa w sklepach stacjonarnych jest bardzo miła i fachowa. Bez problemu dostaniecie próbki. Na miejscu można też wypróbować wszystkie kosmetyki. Jestem oczarowana tą marką i ich kosmetykami. 

Na mojej liście must have w kolejce na zakup czeka  krem Active sebum control, różana mgiełka do twarzy, tonik i kilka produktów do ciała. Może przy następnej promocji pozwolę sobie na małe co nieco ;) 

Znacie kosmetyki Phenome??

Pozdrawiam :)
Beautybox


czwartek, 24 stycznia 2013

Vipera - róże do policzków


Jako, że należę do bladolicych, w moim makijażu nie może zabraknąć różu na policzkach. Ciężko jest mi dobrać odpowiedni kolor i chyba nie trafiłam jeszcze na ideał.

Dzisiaj pokażę Wam moją mini kolekcję róży Vipera City Fun.  


Zdecydowałam się na róże matowe. Mam tłustą cerę i nie potrzebuję dodatkowego rozświetlenia w postaci drobinek czy perły na policzku. Róże są dosyć spore, zamknięte w zgrabne pudełeczko otwierane z dwóch stron. Na górze mamy róż, a na dole pędzelek. Legenda głosi, że ktoś kiedyś z niego skorzystał :P Przyznaję, ze pędzelek odkryłam dopiero przy zakupie drugiego różu :D Brawo za spostrzegawczość :D 





Trzeba uważać przy aplikacji. Róż trochę się osypuje i można narobić sobie plam. Kolory są intensywne i łatwo z nimi przesadzić. Osobiście wolę róże drobno zmielone i mocno prasowane. Dość intensywnie podkreślają suche skórki, co dla mnie w tym momencie jest dużym minusem. Od niedawna stosuję kurację zorackiem i często buzia się łuszczy. Jednak za cenę 14,90zł nie można też się za bardzo czepiać.

Gama kolorystyczna jest dość spora, chociaż ja nie zdecyduję się na inne kolory. Oprócz matowych róży dostępne są również te z drobinkami. 

 Czy kupię ponownie?? Raczej nie, ze względu na nie do końca trafione kolory. Chyba z tych trzech najbardziej odpowiada mi nr 29.

Być może osoby o ciemniejszej karnacji będą z nich bardziej zadowolone.

Tak się prezentują na skórze. Kolory trochę przekłamane:/ w rzeczywistości nie są tak pomarańczowe.


Jakie róże polecacie?

Pozdrawiam :)
Beaytybox

wtorek, 22 stycznia 2013

Promocja :D

Kochani przepraszam Was za moją nieobecność, niestety jeszcze trochę to potrwa:/ ale postaram się wrzucać chociaż krótkie posty.

Dzisiaj chciałam Was poinformować, że od poniedziałku trwa promocja w Rossmannie, wszystkie podkłady -40% :D. Promocja potrwa do końca tygodnia :)

Oczywiście ja musiałam się skusić:P jak by mogło być inaczej ;)


1. Bourjois 123 Perfect nr 51 - ostatnio mój ulubieniec, chciałam wziąć jeszcze jeden o ton ciemniejszy ale nie było :(

2. Rimmel Match Perfection nr 200 - chyba trochę poszalałam z tym kolorem, ale jak będzie za ciemny to pomieszam z jakimś jasnym podkładem :) Nigdy go nie używałam, ale skusiła mnie promocyjna cena:P wzięłam na przetestowanie :)

A Wy jakie podkłady upolowałyście na promocji??

Pozdrawiam :)
Beautybox

niedziela, 23 grudnia 2012

Kochani,

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam, aby te Święta przyniosły wiele ciepłych chwil, pełnych szczęścia, a Nowy Rok niech spełni wszystkie Wasze marzenia.


Wesołych Świąt!!!

Beautybox :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Yankee Candle - świat zapachów


Od jakiegoś czasu bardzo polubiłam zapachowe świeczki, pachnące zawieszki do szafy, zapachowe woski, jednym słowem wszystko co nadaje piękny zapach w naszych domach wpada od razu do koszyka z zakupami :D

Dzisiaj opowiem Wam troszkę o woskach Yankee Candle i paru innych produktach tej firmy.




Woski Ynakee Candle to połączenie świeczki z olejkami zapachowymi, nie zawierające knota. Do palenia wosków potrzebujemy kominek i tealight. Odłamujemy kawałek wosku i wrzucamy na górą kominka, tam gdzie zazwyczaj lejemy olejki eteryczne. Zapalamy tealight i gotowe. Możemy cieszyć się pięknym zapachem.
 Wybór zapachów jest ogromny, cały czas pojawiają się nowe, niektóre bardzo wyszukane zapachy. Woski można ze sobą mieszać, dzięki czemu tworzymy swój oryginalny zapach.

Koszt jednego wosku to 6zł, w porównaniu do cen świeczek Yankee Candle (60-90zł) jest to niewiele, tym bardziej, że woski są bardzo wydajne.

A to moja kolekcja :D










 A tak prezentują się moje kominki :)



Zachowały mi się jeszcze dwa samplery.
Sampler to świeca wotynowa aromatyzowana naturalnymi olejkami.



Zawieszki do samochodu, które wieszam w pokoju lub szafie;)





Lubicie Yankee Candle??

Pozdrawiam :)
Beautybox

czwartek, 29 listopada 2012

Oddam w dobre ręce mydełko Aleppo

Jakiś czas temu kupiłam mydełko Aleppo do mycia twarzy. Niestety u mnie się nie sprawdziło :(

 
Mydełko Aleppo to mydełko oliwkowe z dodatkiem oleju laurowego. Ja mam wersję do cery tłustej z 15% zawartością oleju laurowego. Mydło posiada właściwości nawilżające, zmiękczające, antyalergiczne, przeciwzapalne i odkażające. Nie zawiera kompozycji zapachowych, barwników ani konserwantów. 

Skład: Aqua, Olea Europea, Laurus Nobilis, Sodium Hydroxide.


Pokładałam w nim wielkie nadzieje, jednak moja skóra chyba odzwyczaiła się od mydła. Nie mogę znieść tego uczucia tępej skóry po użycia mydełka, i chyba trochę mnie wysusza. Wiem, że wiele dziewczyn jest z niego zadowolone. Ja na pewno nie będę go używać, więc szkoda, żeby się marnowało w domu. 
 
Jeśli któraś z Was jest zainteresowana przetestowaniem tego mydełka, to proszę o pozostawienie komentarza pod postem :) Kto pierwszy, ten lepszy. Została mi spora kostka, myślę, że starczy dla 4 osób :)

Pozdrawiam :)
Beautybox

Rozdanie zakończone
Bardzo proszę blogerki: Kasia, kasiaszara i Klaudia o podanie adresów do wysyłki na maila:
beautybox88.blogspot@gmail.com

Beautybox :)