wtorek, 12 lipca 2011

Lubex & Cetaphil

Dzisiaj porównanie dwóch emulsji do mycia Twarzy:)

 Lubex jest to łagodna i dezynfekują emulsja do mycia przy chorobach skóry i grzybicach. Bardzo łagodny, pH 5,5. Bezalkaliczny, nie zawiera środków zapachowych, natomiast jego zapach jest dość chemiczny, niezbyt intensywny ale nie należy do przyjemnych. Oczyszcza twarz bardzo dokładnie a zarazem bardzo łagodnie. Skóra po nim jest świeża, oczyszczona i nie ściągnięta. Emulsja nadaje się do skór tłustych, mieszanych i suchych. 

Pojemność niewielka bo tylko 150ml. Cena dosyć wysoka ok 39zł, ale emulsja jest bardzo wydajna. Naprawdę nakłada się jej niewiele na zwilżoną wodą twarz. Emulsję należy dobrze spłukać wodą.

Jest to ta sama seria co peeling przedstawiony w poprzednim poście. U mnie świetnie się sprawdził po kuracji triacnealem, kiedy skóra była przesuszona. Niestety nie nadaje się do zmywania makijażu, i wogóle nie radzi sobie ze zmywanie tuszu do rzęs. Emulsja jest przezroczysta i nie pieni się. 



Cetaphil zapewne wszystkim już znana łagodna emulsja do mycia skóry wrażliwej. W przeciwieństwie do Lubexu nadaje się do demakijażu, można go używać na dwa sposoby: z użyciem wody lub bez. Zapach również chemiczny, bardzo podobny do Lubexu, chociaż bardziej intensywny. pH 5.5. Konsystencja podobna do Lubexu, choć Cetaphil ma trochę mleczny kolor. Pojemność to 250ml, cena ok 35zł. Jest mniej wydajny niż Lubex. żeby dobrze oczyścić twarz trzeba go użyć znacznie więcej. Nie wysusza skóry, nie ma po nm uczucia ściągnięcia.
Co mi się nie podoba w Cetaphilu, to to, że pozostawia na skórze film, którego nie da się zmyć wodą. Ta cienka warstwa powoduje, że skóra staje się jakby "tempa", nieprzyjemna w dotyku i ciężko na niej rozprowadzić krem. Z tego powodu nie kupię go ponownie. Zdecydowanie polecam Lubex, mimo, że jest droższy i ma mniejszą pojemność.
Przepraszam za kiepskiej jakości zdjęcia, niestety mój stary aparat nie chce współpracować:(

Zapraszam do komentowania:)


wtorek, 5 lipca 2011

Peelingujemy:)

Witajcie:)

To jest mój pierwszy post, więc proszę Wszystkich  o wyrozumiałość. Nie mam jeszcze doświadczenia w prowadzeniu bloga, ale mam nadzieję, spodobają Wam się moje, na początku niezdarne notki;)

Peelingi, peelingi, peelingi...... jest ich mnóstwo, i trudno się zdecydować na coś konkretnego. Przedstawię Wam mojego ulubieńca, jakim jest LUBEX z firmy Permamed.


Peeling dermatologiczny o dwufazowym działaniu. Przeznaczony jest do twarzy i ciała, jednak ja używam go tylko do twarzy. Zawiera bardzo drobne granulki, ale niech Was to nie zmyli, peeling jest naprawdę bardzo mocny. Dodatkowo jego działanie wzmacnia zawarty w nim kwas glikolowy. Na pewno nie nadaje się do skór wrażliwych, natomiast do mojej tłustej cery jest idealny:) Ma przyjemny zapach i piękny niebieski kolorek:D Skóra jest po nim bardzo gładka. Po żadnym peelingu nie osiągnęłam efektu tak wygładzonej i rozjaśnionej skóry. 





Cena wysoka, ok 39zł, ale jest bardzo wydajny. Nakłada się go niewiele, ja używam2-3 razy w tygodniu i spokojnie starcza mi na rok. Jest to już moje 3 opakowanie:) Jeden z niewielu produktów, który stosuję tak długo i nie zamienię na żaden inny, mimo, że lubię eksperymentować z kosmetykami.

Piszcie czy znacie ten peeling i jak się u was sprawdza:)